25 mar 2014

Rozdział czternasty

(notka pod rozdziałem)

Pan Clowes zawozi mnie prosto pod dom.
- Do widzenia, panie Clowes - mówię, specjalnie akcentując to, że zwracam się tylko do niego.
Justin jest wściekły na mnie, a ja jestem wściekła na niego. Jasne, że nie jestem najpiękniejsza i najwspanialsza, ale na litość boską, pracuję dla niego i jego żony! Nie powinien się mnie brzydzić, a na pewno aż tak tego nie pokazywać.
Zamykam drzwi, chyba odrobinę za głośno i cieszę się faktem, że miałam okazję patrzeć na zdumioną minę Justina. Rzadki widok.
Idę szybko do domu. Jestem zdumiona i zła. Może nawet wściekła. Chociaż z drugiej strony jednak mogę triumfować. Justin mnie dotknął!
Jestem przeraźliwie głodna, więc od razu zabieram się za zrobienie posiłku.
Kiedy mrożona pizza jest już w piekarniku, odzywa się mój telefon. Chryste, a jeśli to Justin?
Patrzę na ekran. Nie, to tata. Tata! Tak dawno się nie odzywał.
- Halo?
- Suzanne, skarbie?
- Tak tato, to ja.
- Jesteś w Nowym Jorku?
- Jestem - odpowiadam, bacznie obserwując przy tym pizzę.
- Ja też.
Co? Tata w Nowym Jorku? Wow.
- Tato, zaskoczyłeś mnie - szepczę z niedowierzaniem. - Rozumiem, że się spotkamy.
- Pewnie, Suz, dlatego właśnie dzwonię. Kiedy masz czas?
- Choćby dzisiaj.
Tata chyba odsuwa się nieco od telefonu, ponieważ słyszę jego przytłumiony głos.
- Dzisiaj o siedemnastej? Skarbie, to moja córka. Nie kręć głową, naprawdę mi zależy.
- Tato, co się dzieje?
- Nic, Suz - wraca do słuchawki. - Możesz o siedemnastej? Podaj mi swój adres, przyjadę taksówką… Masz swój samochód, prawda? Zupełnie nie znam Nowego Jorku.
Chichoczę przez te wszystkie pytania, ale równocześnie czuję niemałe ukłucie w sercu. Tęskniłam za tatą. Szkoda, że nie mamy już takiego kontaktu jak kiedyś, gdy mieszkałam w Forks.
- Jasne - odpowiadam i dyktuję moj adres zamieszkania. - Czekam na ciebie, tato.
Nie odpowiada, więc się rozłączam, cicho wzdychając. Ciekawe, co tu robi tata. Myślę, a raczej jestem nawet przekonana, że nie przyjechał specjalnie do mnie. Może do pracy?  Nie, to niemożliwe, jego zawód piekarza nie wybiega poza granice Forks. Mam godzinę na przygotowanie się na kolację. Nadgryzam kawałek pizzy, która jest już gotowa, po czym idę na górę z moimi zakupami.
Wyjmuję kupione rzeczy i rozkładam je obok siebie na łóżku. Trochę tego jest. Cholerni bogacze… Kiedy ja zarobię, by oddać te pieniądze Justinowi?
Nie wiedziałam, że punkt umowy, mówiący o ubraniach zaakceptowanych przez państwo Bieber będzie się ograniczać do ubrań jedynie przez nich kupowanych.
Zastanawiam się, czy założyć coś nowego, lecz w końcu decyduję się jednak na granatową koszulę, jasne materiałowe spodnie i marynarkę. Nie chcę się stroić przy tacie - nigdy tego nie lubił.
Idę do łazienki, myję zęby, szczotkuję włosy i związuję je w wysokiego, mocnego koka. Kiedy wychodzę, słyszę samochód na podjeździe. Wyglądam przez okno. Tak, to taksówka.
Uśmiecham się sama do siebie i niemal zbiegam na dół. Gdy otwieram drzwi, widzę tatę, który właśnie miał zapukać i trzyma zgiętą w łokciu rękę.
- Suzanne - szepcze. Nie musi mówić nic więcej.
- Tato - wzdycham i wpadam w jego ramiona. - Tęskniłam.
Zdaję sobie sprawę, że muszę częściej odwiedzać Forks.
Odchylam się od taty i przyglądam mu się z troską. Wydaje mi się, że promienieje, wręcz tryska szczęściem. Ma wciąż ten sam pogodny uśmiech, zmarszczki wokół oczy i niegdyś czarne włosy, teraz już prawie w całości pokryte siwizną. Mój kochany pięćdziesięciolatek.
- Zaprosisz swojego starca do środka?
- Naturalnie.
Tata jest zachwycony. Oprowadzam go po mieszkaniu i wszystko pokazuję. Stwierdza, że pięknie się urządziłam, a mnie rozpiera duma. Muszę tu zaprosić mamę.
- Tato, nie musimy iść do restauracji - mówię. - Zjedzmy coś tutaj.
Unosi brwi.
- Gotujesz? - próbuje ukryć rozbawienie. Dzięki, tato.
Dociera do mnie, że przecież nawet nie mam nic przygotowanego. Porwałam się z motyką na słońce.
Nagle wpadam na inny pomysł.
- Ty kochasz gotować, tato, więc pojedźmy do sklepu i wybierzmy coś, z czego mógłbyś zrobić kolację.
- Pomożesz mi?
- Naturalnie - powtarzam i uśmiecham się, zadowolona z siebie. Tata będzie w siódmym niebie i będziemy mogli porozmawiać. 

Wsiadamy do samochodu. Denerwuję się obecnością taty, zawsze był taki dokładny i skrupulatny, że obawiam się o to, że dostanę jakąś reprymendę na temat mojej jazdy. On jednak zachowuje się w miarę spokojnie. Wiem, że niekiedy ma ochotę zwrócić mi uwagę, bym na przykład jechała szybciej, ale nie mam siły tłumaczyć mu, że nigdy nie lubiłam samochodu Britney.
Dojeżdżamy do centrum handlowego nieopodal mojego domu. Parkuję ostrożnie i nie patrzę na tatę: wiem, że gdybym to zrobiła, zobaczyłabym jego zniecierpliwione spojrzenie. No co ja zrobię, że i Justin, i on, tak bardzo nie lubią wolnej jazdy? Faceci...
Wzdycham i chwytam tatę pod ramię. Przypominają mi się stare wspólne czasy, kiedy tak idziemy. Zupełnie jak w niektóre niedziele, gdy wracaliśmy z kościoła i szliśmy przez park w Forks.
- Na co masz ochotę? - pyta, biorąc koszyk. - Mógłbym zrobić lazanię.
- Zrób co chcesz, tato - uśmiecham się czule. - Wiesz, że kocham twoją kuchnię.
Ciągnie mnie za rękę do działu z warzywami. I tak rozpoczynają się nasze zakupy. 

Kilka godzin później, obładowani siatkami w bagażniku wracamy do domu. Tata już nie interesuje się moją jazdą - jest zajęty wyliczaniem tego, co mógłby ugotować. Mimo wszystko ponownie decyduje się na lazanię. 
Siedzę w kuchni przy wyspie kuchennej i obserwuję tatę podczas gotowania. Radzi sobie doskonale, naprawdę doskonale i jestem zachwycona. Niekiedy pyta mi się tylko, gdzie trzymam niektóre naczynia. Piję lampkę wina i słucham jego opowieści o dzieciństwie. Jest bajecznie. 
Jakiś czas później siadamy do stołu. Czuję się jak gość we własnym domu, kiedy tata wszystko obok mnie przygotowuje. Dopiero teraz zamierzam rozpocząć prawdziwą rozmowę. 
- Tato - zaczynam niepewnie. - Dlaczego przyjechałeś do Nowego Jorku? 
Podnosi wzrok znad kawałka lazanii i patrzy na mnie przez chwilę wystraszonym wzrokiem. 
- Suzanne… Ja i twoja matka się rozwodzimy.
 Nie! Tylko nie rozwód!
Zasycha mi w ustach i biorę łapczywie łyk wina.
- Boże… Ale czemu?
- Mam kogoś - tata wzdycha.
Och, cholera, wolałabym, by mi tego nie mówił. Ktoś jest lepszy od mojej mamy? Jakaś młoda suka, na pewno.
Nagle tracę apetyt i odkładam sztućce.
- Nie patrz tak na mnie - prosi tata. - Jest cudowną kobietą, polubiłybyście się.
Co on mówi? Chyba sobie ze mnie żartuje.
- Wątpię, tato.
- Suzanne...
- Jak w ogóle mogłeś to zrobić mamie? Za co? Boże, tyle lat...
Chwytam się za głowę i opieram łokcie o stół. Nie mogę przyjąć tego do swojej głowy. Jak?!
Tata wzdycha głęboko i słyszę, jak również odkłada sztućce. Super, no to sobie pojedliśmy.
- Ja naprawdę nie wiem, co mogłabym ci powiedzieć… - szepczę. Mam dość tej rozmowy.
- Pojedźmy teraz do niej, proszę.
Zaczynam kasłać. On chce, byśmy się teraz spotkali?!
- Nie mam ochoty.
- Nalegam - warczy.
Świetnie, po prostu świetnie. Odsuwam z niesamowitą złością krzesło i nawet po sobie nie sprzątam. Zdaję sobie sprawę z tego, że zachowuję się jak dziecko, ale mam to gdzieś.
- Jedźmy. - Do tej suki, pragnę dodać, ale jednak milczę.
W samochodzie panuje nieznośna atmosfera. Mam ochotę rozpędzić się do granic możliwości i w coś wjechać. Jestem jednak zbyt odpowiedzialna, by doprowadzić do jakiegoś ciężkiego stanu po wypadku nie tylko siebie, ale też tatę.
Jego "dziewczyna" (bo jak mogę inaczej ją nazywać?) mieszka w Downtown. Nie znam tej dzielnicy, dlatego muszę posługiwać się GPS-em. Tata milczy przez całą drogę. Z pewnością też jest tak samo zdenerwowany i zażenowany jak ja. 
Zatrzymujemy się przed domem podobnym do tego, w którym mieszkam. Wow, to nawet dobrze, przynajmniej ta laska nie jest chyba aż tak bogata, jak myślałam. 
Wysiadam naburmuszona z samochodu i idę za tatą do drzwi. To spokojna dzielnica, domy nie są otoczone żywopłotem bądź siatka, więc do każdego jest łatwy dostęp. 
Tata naciska dzwonek. Widzę, że drżą mu palce. 
Drzwi szybko się otwierają i w drzwiach staje dojrzała kobieta. Jest może dwa lata młodsza od taty, na pewno nie więcej. Uśmiecha się pogodnie i rozczesuje palcami farbowane, krótkie, czerwone włosy. Ma na sobie czarną spódnicę i ciemną bluzkę. Wygląda zadziwiająco normalnie. 
- Emma - mówi tata i odsuwa się odrobinę, by mnie odsłonić. - Poznaj Suzanne, moją córkę. 
Patrzy na mnie zszokowana.
- Mój Boże - szepcze, zakrywając sobie usta ręką, ale szybko ją opuszcza i robi krok w tył, by wpuścić nas do środka. 
Kiedy to robimy, podaje mi wyciągniętą dłoń, a ja ściskam ją sztywno. Jakoś nie mogę zaufać tej kobiecie.
- Tak strasznie się cieszę, że mogę cię poznać, Suzanne - mówi wesoło, ale równocześnie z niekrytym wzruszeniem. Jezu, ależ jest fałszywa. - James tak wiele mi o tobie opowiadał! 
James, no jasne. Z początku nie wiem, o kogo jej chodzi, ale zapominam, że mój tata Harold ma tak na drugie imię i zawsze chce, by nie używać tego pierwszego. 
- Tak, fajnie - odpowiadam sztywno. 
Nie wiem, co mogę robić, więc rozglądam się po mieszkaniu. Ładnie się tu urządziła. Chociaż ma stare meble, to wewnątrz panuje nawet przyjemny klimat. 
- Zaparzę herbatę - Emma klaszcze w dłonie i rusza do kuchni. 
- Bądź miła, proszę. Zależy mi - szepcze mi do ucha tata i mija, idąc za swoją kochanką. 
Oj tato, uwierz, że będę. 
Idę w stronę salonu. Może powinnam pomóc im w kuchni, ale dziwnym trafem nie chcę się tam zbliżać. Ta suka sprawiła, że moi rodzice się rozwodzą. Jak w ogóle mogę ją polubić? 
W salonie panują czerwone kolory. Stara komoda stoi pod ścianą, naprzeciwko kanapy ze skóry. Siadam na niej wyprostowana i kładę dłonie na kolanach. 
Słyszę stłumione chichoty w kuchni. Cholera, co ja tu w ogóle robię? 
Zanim zdążę jednak się podnieść do wyjścia, w salonie zjawia się tata i Emma. Nie poznaję taty. Wygląda jakoś inaczej. Jest dziwnie rozpromieniony. Ale w sumie, czemu ja jestem zaskoczona? To przecież kochanka. Dziwi mnie jedynie fakt, że nie jest aż tak młoda jak mogło mi się wydawać. 
Emma stawia na stoliku przed kanapą tacę z trzema kubkami herbaty, trzema łyżeczkami, cukrem i talerzykiem z ciasteczkami. Tata siada koło mnie, a Emma przysuwa do stolika fotel. Wow, co za rodzinna atmosfera. 
- James mówił, że jesteś bardzo ułożoną, młodą kobietą. 
- Najwidoczniej - prycham. 
- Pracujesz gdzieś? 
- Tak. 
Emma zakłada nogę na nogę. 
- Gdzie? 
Co to za wywiad? 
- Jako niania. 
Tata szybko się prostuje. 
- Jako niania? Suzanne, czemu nie powiedziałaś? - pyta. 
- Nie pytałeś. 
Zamiast tego wolałeś mi powiedzieć, że masz kochankę, tato. 
- Dobrze ci płacą? - pyta, a ja patrzę na niego z uśmiechem. 
- Tak, tato. 
Do jasnej cholery, moglibyśmy już wyjść? 
Emma posyła mi sztuczny uśmiech i sięga po ciasteczko. Zagryza je, ciągle na mnie patrząc. 
Powinnam zapytać ją o to, czym się zajmuje? Wolę tego nie robić, bo co mnie to obchodzi? Dla mnie zajmuje się podrywaniem żonatych facetów i rozbijanie im rodzin. 
- Suzanne, posłuchaj - zaczyna. - Jeśli chodzi o twoją matkę, to nawet jej nie znam… 
- Nie chcę tego słuchać - przerywam jej stanowczo. - Naprawdę nie interesuje mnie to, kiedy wiem, że rozdziela mi pani rodziców. 
Tata kładzie swoją dłoń na moim udzie, ale szybko ją strącam, wstając. Podnosi się również Emma. 
- Przykro mi, ale nie umiem się z panią zaprzyjaźnić - burczę. - Może do tego nie dorosłam, ale nie umiem się z tym pogodzić, że niszczy mi pani życie. 
- Suzanne, to jest tylko między mną, a twoją… - słyszę za sobą ojca, ale kręcę głową. 
- Wiesz, gdzie mieszkam, tato, zapraszam cię do siebie tyle razy, ile będziesz chciał. Ale wiedz, że zawiodłam się na tobie i to bardzo. Do widzenia. 
Niemal biegnę do drzwi. Nie wytrzymam tu dłużej. 
Wsiadam do samochodu i pędzę do domu. W połowie drogi rozmazuje mi się makijaż przez płacz, który przeradza się w szloch. 
Kiedy wchodzę do mieszkania, rozbieram się, idąc na górę. Rzucam ubrania gdziekolwiek, a w pokoju nasuwam na siebie długą koszulę nocną. Padam na łóżko i zaczynam beczeć jak mała dziewczynka. 
I wtedy dzwoni mój telefon. 
- Tak? - mówię szeptem. 
- Płaczesz? 
O w mordę, to Bieber. 
- Nie - mówię drżącym głosem. Naprawdę trudno mi uwierzyć. 
- Przecież wiem kurwa, że płaczesz. 
Justin Bieber przeklina? Przełykam ze zdenerwowaniem ślinę. Co mam mu odpowiedzieć? Zamiast tego, słyszę ponownie jego głos:
- Nie wychodź z domu.

Chciałam Wam po pierwsze podziękować, że jesteście.
Po drugie zawiesić bloga na czas nieokreślony (ale obiecuję, że niedługi). Chciałabym napisać sobie kilka rozdziałów do przodu i dodawać je potem częściej oraz już na spokojnie, bez nerwów, że coś zepsuję bądź nie dodam na czas. Nie jestem robotem i naprawdę doceniam, że większość z Was to rozumie, ale mnie samą wkurza to, jaka jestem niezdyscyplinowana. Chciałabym to zmienić, więc najbliższy rozdział... Po prostu nie wiem, kiedy może się pojawić.
Proszę, skomentujcie ten rozdział, chcę wiedzieć, ile z Was jeszcze ze mną jest.

Ściskam.

162 komentarze:

  1. Jezu, kocham to. świetny rozdział i ta końcówka taka słodka haha. czekam na kolejny, powodzenia w pisaniu!!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny! czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham to opowoadanie ♥ czekam na nastepny.. a ty wez sobie tak dluga przerwe jak potrzebujesz i wracaj do nas ze swiezymi i swietnymi pomyslami *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział! Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham twoje opowiadanie, pisz dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski < 333 Dawaj następny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział! :) Czekam z niecierpliwością na następny :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zostaje !!;* cudowny rozdzial ;** nie śpiesz sie !<3

    OdpowiedzUsuń
  9. Justin chyba sie martwi :D podobal mi sie rozdzial. Swietnie piszesz :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozdział cudowny :) Zresztą jak zawsze. Czekam na kolejny z niecierpliwością :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozdział lepiej niz cudowny. Jest piękny :) jestem, byłam i będę. mam nadzieje, że wszystko w porządku i szybko do nas wrócisz. jesteś cudowna, do nastepnego :) xx

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialnie piszesz :) Nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kilka razy dziennie, nawet w szkole, sprawdzałam, czy przypadkiem nie dodałaś rozdziału i nareszcie się doczekałam! :)
    Rozdział świetny, z każdym kolejnym co raz bardziej mi się podoba. :)
    Cały czas rozkręca się akcja, po prostu hfuiehighrtiubhg
    Ciekawe, jak Justin zareaguje na płaczącą Suzannę.
    Z niecierpliwością czekam na następny. :) xx /@otamissx

    OdpowiedzUsuń
  14. O moj boze
    On do niej przyjedzie, prawda? Mam nadzieje ze tak hehehh
    Dodaj szybko nastepny, blagam

    OdpowiedzUsuń
  15. jak zwykle, bardzo fajny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. jezu kocham to opowiadanie! boże jak jej ojciec może tak na nią naciskać, co za typ. Huh ja zostane z tb do końca. Jeżeli jest ci potrzebny czas i potrzebujesz zrobić pare rozdziałów do przodu to wiedz że ja bede na nie z niecierpliwością czekać x
    Chciałabym jeszcze cie powiadomić że dodałam twojego bloga do polecanych tutaj ------> http://royallife-justinbieberstory.blogspot.com/ ^^ życze weny!

    OdpowiedzUsuń
  17. jeju, rozdział jest cudowny, tak jak całe twoje opowiadanie. rozumiem dlaczego zawieszasz bloga, ale on jest jednym z najlepszych, i kocham go czytać, więc mam nadzieję że ona będzie na prawdę niedługa. <3 xd
    masz na prawdę wielki talent do pisania, jest mało opowiadań na które czekam z taką niecierpliwością.
    na koniec mówię jeszcze że kocham to opowiadanie, i Ciebie też, i mam nadzieję że wrócisz tu jak najszybciej będzie to możliwe. ♥
    @kidrawhxo

    OdpowiedzUsuń
  18. idealny rozdzial , boze ten justin mrrrr oczywiscie poczekam , trzymaj sie kochana zycze wennt

    OdpowiedzUsuń
  19. Omgdgvg przyjdzie do niej! Jejciu proszę dawaj następny rozdział proszę jesteś świetna! <3

    OdpowiedzUsuń
  20. jshnxcn,loadi jaram się <3

    OdpowiedzUsuń
  21. KOOOOOCHAM <3 nie zawieszaj proszę, to lepsze niż ten cały Danger!

    OdpowiedzUsuń
  22. jesteśmy z tobą pamiętaj <3 /W

    OdpowiedzUsuń
  23. Wspaniały rozdział! Czekam na kolejny i pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Miłego i owocnego odpoczynku :* Kocham to opowiadanie i Ciebie za to, że je piszesz :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Rozdział świetny jesteś genialna!

    OdpowiedzUsuń
  26. Rozdział świetny jesteś genialna!

    OdpowiedzUsuń
  27. Boże zajebis*** jaaa kocham cie po prostu, niesamowicie piszesz, po prostu jesteś genialna. I na pewno z tobą będę ( bez skojarzeń ) do końca tego bloga ^^

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo podoba mi się twój blog i na kolejne rozdziały będę czekać z niecierpliwością*.* i omg on do niej przyjedzie :oo świetny no świetny^^ much love<3

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudowny rozdział !
    Kocham to opowiadanie ♥

    OdpowiedzUsuń
  30. Super rozdzial czekam na nastepny i zawsze będe:*

    OdpowiedzUsuń
  31. wspaniale piszesz, rozdział per-fekt! nie mogę się doczekać następnego /@auxbiebs

    OdpowiedzUsuń
  32. Super rozdzial. Cos sie bedzie dziac ^^ Odpoczywaj i wracaj szybko do nas ! LOVE ♥

    OdpowiedzUsuń
  33. Najlepsze opowiadanie ever <333
    Kochaam *-*
    Oj czuje że bd się dziać ^-^

    OdpowiedzUsuń
  34. codziennie wchodze na twojego bloga by zobaczec nowy rozdzial i go od razu przeczytać. Bede czekać na następny! !!

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudowneee, masz talent! <3 Pisz dalej, życzę weny!
    http://s3condbreathe.blogspot.com/ Przy okazji zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Och, trochę posmutniałam, gdy napisałaś, że zawieszasz, ale za to jestem zadowolona, że później rozdziały będą jeszcze szybciej♥ Co do rozdziału: jest bardzo fajny, ale jak dla mnie za mało momentów Suz-Justin. Zdaję sobie sprawę, że nie możesz cały czas wymyślać akcji z nimi w roli głównej, ale oni są tacy admaskrhdajrgbewrgh ♥ Będę na Ciebie czekać, do następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  37. przyjedzie do niej!? skdlajlksdjklasdj rany, tak się cieszę! umrę z ciekawości czekając na kolejny rozdział, ale wiem, że warto! weny kochana, pisz jak najwięcej.

    OdpowiedzUsuń
  38. Omg. Co tam się dzieje??? Czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  39. jeju chce już następny :(

    OdpowiedzUsuń
  40. Tak genialny rozdzial jeuehuebdjdb
    Po prostu nie wierze xd
    A kocowka och...nie moge sie doczekac nastepnego ;>

    OdpowiedzUsuń
  41. boże najlepszy
    kocham cie! i nie waż sie przerywać tego opowiadania :c:c:c
    <3
    awwwwwww.

    OdpowiedzUsuń
  42. Ooooomg akcja sie rozkreca!

    DZIĘKUJĘ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  43. zawieszanie bloga w takim momencie powinno być karalne, naprawdę! no ale cóż... tym sposobem chyba jeszcze bardziej zachęcasz wszystkich do niecierpliwego czekania na kolejny rozdział. przynajmniej mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  44. jeju, miś. zawiesiłaś bloga w takim momencie, w h y
    rozumiem Twoją decyzję i mam nadzieję, że szybko do nas wrócisz, a ta przerwa dobrze Ci zrobi:) to moje ulubione fanfiction, nie żartuje
    jeju, a jak on do niej przyjedzie, to ja już umieram, pa

    OdpowiedzUsuń
  45. KOCHAM TO ! <3

    OdpowiedzUsuń
  46. JEJU, KOCHANA, NIE ODCHODŹ<3

    OdpowiedzUsuń
  47. kocham ♥ w takim momencie ugh... ale rozumiem i czekam na następny tylko PROSZĘ nie miesiąc :) x

    OdpowiedzUsuń
  48. OMG W TAKIM MOMENCIE ? BOZE PISZ PISZ KOBIETO :) ZYCZE WENY ; 333 CZEKAM NA NASTEPNY :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Hahahha super ze w takim ciekawym momencie! Przynajmniej przez dłuższy czas bedziemy mieli dreszczyk emocji :* Czekam i powodzenia w pisaniu kochana!:*

    OdpowiedzUsuń
  50. Genialny rozdział. Zwłaszcza końcówka. Dyivtsudhtydxvjxvxzwtotdrshb, mam ochotę krzyczeć teraz. Przerwałaś w takim momencie, że teraz zwariuję, czekając na nn. Mam nadzieję, że wrócisz szybko. Życze dużo weny. <3 Kisses @myluvx_xbiebs

    OdpowiedzUsuń
  51. Boski, czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. cudowny jak zwykle, kocham to ff *.* Będę czekać na kolejne, zdecydowanie to moje ulubione ff o JB <3

    OdpowiedzUsuń
  53. jestem z tobą :3 co do rozdziału wspaniały będę czekać na kolejne ^^

    OdpowiedzUsuń
  54. oczywiście rozumiemy skarbie i czekamy cierpliwe, bynajmniej ja bo kocham mocno tego bloga i twoje ff! :) rozdział super ale ta końcówka o jezu sgjkfruhvm umieram , tak bardzo chce nn, nie mogę się doczekać jejku te jego słowa afhkvjk ;d pisz i wracaj do nas jak najszybciej bo masz z tym ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  55. eh, zawieszasz?:( szkoda, bo dopiero co znalazlam to fanfic, a jako jedno z nie wielów mi sie podoba i nie jest zawieszone:( (to znaczy juz jest). Mam nadzieje ze wrocisz jak najszybciej, swietnie piszesz!:(

    OdpowiedzUsuń
  56. O matko cudowny

    OdpowiedzUsuń
  57. Jestem i KOCHAM to, masz ogromny talent, ale proszę nie zawieszaj. :( Nie jesteś robotem, zupełnie Cię kochana rozumiem, ale nie zawieszaj tego, blagam. :( pisz rzadziej, kocham to opowiadanie wiec na pewno poczekam..

    OdpowiedzUsuń
  58. rob co chcesz kochanie, naprawdę, kazdy wie ze nie jestes robotem:) a ja poczekam bo kurewsko kocham to opowiadanie XDD

    OdpowiedzUsuń
  59. o nieee teraz będę się zastanawiać co dalej :(( mam nadzieję, że niedługo wrócisz :) WENY Życzę :)))

    OdpowiedzUsuń
  60. Jeju wspaniały rozdział! Nie zostałam poinformowana o poprzednich rozdziałach, ani o tym więc weszłam i taki szok xd napiszę tu swoją nazwę: @szarymalik i mam nadzieję że już o następnym się dowiem.(oczywiście ja cię nie winie, tylko piszę bo kocham to opowiadanie i chcę być na bieżąco)
    Końcówka rozdziału mnie rozwaliłam, serio, a jeszcze ta notka pod rozdziałem. tak mi przykro, że robisz sobie troszeczkę przerwy, ale rozumiem to. mam nadzieję że jak wszystko z rozdziałami ogarniesz to do nas szybko wrócisz i to będzie takie bum nowy rozdział medżik xd
    pamiętaj kocham cię, trzymaj się i już tęsknie <3

    OdpowiedzUsuń
  61. Jezu! końcówka ...ciekawe co się wydarzy i co Justin zrobi...kocham ten rozdział <3 kc

    OdpowiedzUsuń
  62. Wracaj szybko <3
    A czy jakoś poinformujesz kiedy bd następny???
    Kocham cię <3

    OdpowiedzUsuń
  63. Coś pięknego ;) rozdział napisany pięknie !!! Zazdroszczę !;p czekan już na nowy rozdział hehe xd kc <3 xoxoxo

    OdpowiedzUsuń
  64. Jestem i już nie mogę się doczekać kolejnego :)

    OdpowiedzUsuń
  65. zawsze trzymasz w niepewności i to jest fajne. genialny rozdział chociaż mało Jusa, jednak jestem zadowolona i czekam na następny rozdział. :*

    OdpowiedzUsuń
  66. Boże jaki zajebisty hhskhshskshshxjwjzhwuwidh nie mogę doczekać się kolejnego ♡♥♡

    OdpowiedzUsuń
  67. Napadną ją? Kurcze super rozdział :) czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  68. Jak mogłaś przerwać w takim momencie?! to nie fair !! ale tak szczerze najlepszy rozdział :) czekam na kolejny, świetnie piszesz :))

    OdpowiedzUsuń
  69. Genialny rozdział. Naprawdę warto czekać na następny bo fanfiction jest genialne. Na pewno będę czekać na następny. Powodzenia w pisaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  70. Jeju twój blog jest wspaniały <3 nie czytam tego bloga bo jestem Belieber, ale bardzo mi się podobają przygody Suz :* KC Ps. na prawdę masz talent do pisania i świetne pomysły na kolejne rozdziały :) Powodzenia w pisaniu następnych rozdziałów :)) Pozdrawiam :P

    OdpowiedzUsuń
  71. wracaj szybko :*, CZEKAM ;C

    OdpowiedzUsuń
  72. Genialny jest ten rozdział! Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  73. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  74. dziś dopiero zaczęłam czytać a ty zawieszasz? ;---------;
    czekam niecierpliwie!

    OdpowiedzUsuń
  75. kocham to! czekam na nastepny i nie dziwie sie ze chcesz napisac troche do przodu. tez ma w zanadrzu 9 rozdzialow :p przy okzji zapraszam do mnie :)
    http://theresnothinlgikeus.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  76. o jezujezu cała się trzęsę :'')
    powodzenia w pisaniu rozdziałów :)

    OdpowiedzUsuń
  77. o jezujezu cała się trzęsę :'')
    powodzenia w pisaniu rozdziałów :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Kiedy rozdział 15?!! Natknęłam się na tego bloga dzisiaj i przeczytała całość w 30 min. Jezu!! Najlepsza na świecie książka na blogu!!

    OdpowiedzUsuń
  79. Trafiłam do ciebie z linku jakiegoś i normalnie przeczytałam wszystko i podoba mi się! :D
    Zostanę na pewno bo ciekawa jestem jak to się potoczy :)
    Chociaż szkoda bo eh...co znajdę fajne opowiadanie to zaraz ktoś zawiesza. Chyba mam pecha :P No ale nic, poczekam :)

    @ameneris

    OdpowiedzUsuń
  80. Dlaczego....Jezu, dlaczego zawieszasz? Błagam, niee:( No cholera. Weź. Jesteś jedyną osobą, która potrafi mnie pocieszać ff no, błagam nie rób tego.
    +rozdział zajebisty, więc cholera, nie znęcaj się nade mną i dodaj piętnasty a potem sb zawieszaj :( !!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  81. cudowny rozdział, nie mogę się doczekać kiedy będzie następny :)



    i tęsknię za tobą, werka :(

    OdpowiedzUsuń
  82. Omg cudowny rozdział <3 Czekam na nowy :) @demsxbiebs

    OdpowiedzUsuń
  83. KOCHAM! <3333

    OdpowiedzUsuń
  84. zmieniłaś zdjęcia bohaterów jej trfgyhjikoltyui
    spokojnie poczekamy, trudno będzie ale jakoś damy rade <3

    OdpowiedzUsuń
  85. boże czekam na kolejny! kocham twój ff, bo jest taki inny. jest cudowny :) nie mam pojęcia, czy w ogóle czytasz komentarze, ale chciałam powiedzieć że będętu jak wrócisz by dalej móc czytać xd nie przejmuj się krytyką, tylko rób swoje. masz więcej fanów niż wrogów, uwierz :) kocham i oczekuje dalszej części xx ~ @pottermenka

    OdpowiedzUsuń
  86. aaaaaaaaaaaaaaaa ale się podjarałam tą końcówką hihi:)
    genialny rozdział
    już czekam na nastepny xx

    OdpowiedzUsuń
  87. Super rozdział. Cieszę się, że pojawił się wątek z ojcem Suzanne i jej sytuacją rodzinną, że nie ma ciągle tylko o Justinie i jej pracy u Bieberów. Coś innego. Dobrze, żeby rozłożyć, czy może raczej wpleść w opowiadanie kilka różnych wątków, niekoniecznie tylko dotyczących głównej postaci. Dzięki temu jest ciekawiej i myślę, że trochę ułatwia to pisanie, bo jak nie ma sie pomysłu na dalsze rozdziały można nawiązać do poprzednich wydarzeń, nawet, jeśli nie są zbytnio istotne, i stworzyć coś naprawdę super.
    Cieszę się, że robisz przerwę. To znaczy, z jednej strony będę się niecierpliwić, ale z drugiej poukładasz sobie wszystko i będzie git. Także powodzenia z dalszym pisaniem :)
    Buziak

    OdpowiedzUsuń
  88. Ciągle tu jestem i będę do końca <3

    OdpowiedzUsuń
  89. uwielbiam to opowiadanie, ale to już wiesz. :)
    Ciebie też kocham, naprawdę, ale...
    ZNAJDĘ CIĘ I COŚ CI ZROBIĘ ZA KOŃCZENIE W TAKIM MOMENCIE, no! :*
    ale teraz na poważnie... świetny rozdział. <3
    mam nadzieję, że to 'zawieszenie' będzie trwało naprawdę bardzo krótko, bo nie wytrzymam... ;(
    jestem strrrrrasznie ciekawa co zrobi Justin - dlaczego zabronił Suzanne wychodzic z domu? o.O

    @saaalvame

    OdpowiedzUsuń
  90. ta akcja na końcu najlepsza adfghfk <3 będę czekać na następne <3

    OdpowiedzUsuń
  91. jedno z najlepszych ff ever!
    @bvbiebs

    OdpowiedzUsuń
  92. aaa masakra, nie mogę doczekać się następnego rozdziału <3

    OdpowiedzUsuń
  93. omb ♥ jeju cudowny rozdział. czekam cierpliwie na następny xx

    OdpowiedzUsuń
  94. Rozdział jest super, strasznie szkoda mi Suz cała sytuacja jest dla niej trudna. Miłej przerwy, mam nadzieję że jak najszybciej wrócisz :) xx
    @lovuking

    OdpowiedzUsuń
  95. Kocham ten blog ! :) czekam na kolejny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  96. O Mój Boże! twój blog jest taki jfisjdnfosaisieueuwoalsjxncjxiiai:o
    nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego ile dajesz mi radości pisząc taki blog, który jest tak cholernie piękny i zajebisty. Gdy go czytam mam po prostu ciary i się cała trzęsę, zaczęłam wczoraj czytać i tak mnie wciagnelo że przeczytałam wszystko i teraz chce tylko więcej i więcej, kocham Cię i czekam na twój powrót! :( :* pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  97. Uwielbiam to opowiadanie! Ciekawy pomysł, świetnie piszesz, oby tak dalej ;)
    Przy okazji zapraszam do siebie, dopiero zaczynam, mam nadzieję, że wpadniesz i podzielisz się opinią :) http://sweet-little-secrete.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  98. Continued nonsense continues

    OdpowiedzUsuń
  99. Uwielbiam to czytać, dziękuje że to piszesz! czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  100. O matko, o matko on do niej przyjedzie! Nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  101. kocham to omg jdbjdgdgegnbdfrgter

    OdpowiedzUsuń
  102. zostawiać nas w takim momencie rozdziału.. jesteś OKROPNA !! : < / A.

    OdpowiedzUsuń
  103. Jeju najpiekniejszy! czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  104. Zajebiste, boskie, meega, super! Jestes najlepsza! :*
    Pati

    OdpowiedzUsuń
  105. weź długopis i kartkę ;p 1. Napisz imię osoby płci przeciwnej.

    2. Który kolor najbardziej lubisz: czerwony, czarny, niebieski, zielony czy żółty?

    3. Pierwsza litera twojego imienia?

    4. Miesiąc urodzenia?

    5. Który kolor bardziej lubisz czarny czy biały?

    6. Imię osoby tej samej płci.

    7. Ulubiony numer?

    8. Wolisz jezioro czy morze?

    9. Napisz życzenie (możliwe do spełnienia!).

    Skończone – zobacz poniżej:

    Odpowiedzi

    1. Kochasz tę osobę.

    2. Jeżeli wybrałaś /eś:

    Czerwony – twoje życie jest pełne miłości. Czarny – jesteś konserwatywna /y i agresywna /y. Zielony – twoja dusza jest zrelaksowana i jesteś osobą na luzie. Niebieski – jesteś spontaniczna /y i kochasz całusy i pieszczoty tych, których kochasz. Żółty- jesteś bardzo szczęśliwą osobą i udzielasz dobrych rad tym, którzy są w dołku.

    3. Jeżeli pierwsza litera twojego imienia jest:

    A-K - masz w sobie dużo miłości, którą ofiarujesz bliskim i przyjaciołom.

    L-R - Próbujesz cieszyć się życiem na maxa a twoje życie uczuciowe wkrótce rozkwitnie.

    S-Z - lubisz pomagać innym a twoje przyszłe życie uczuciowe wygląda bardzo dobrze.

    4. Jeśli urodziłaś /eś się w:

    Styczeń – Marzec Rok minie ci bardzo dobrze i odkryjesz, że zakochasz się w kimś zupełnie nie oczekiwanym.

    Kwiecień - czerwiec Twój związek (uczuciowy) jest bardzo silny, będzie trwał długo i pozostawi wspaniałe wspomnienia na zawsze.

    Lipiec- wrzesień Będziesz mieć wspaniały rok i doświadczysz dużą zmianę w życiu na lepsze.

    Październik – grudzień Twoje życie uczuciowe nie będzie zbyt wspaniałe, ale w końcu odnajdziesz swoją bratnią duszę.

    5. Jeśli wybrałaś /eś

    Czarny: twoje życie obierze inny kierunek, co będzie dla ciebie bardzo korzystne i bardzo cię to ucieszy.

    Biały : Będziesz mieć przyjaciela, któremu można będzie całkowicie zaufać i zrobiłby dla ciebie wszystko, ale ty możesz sobie z tego nie zdawać sprawy.

    6. Ta osoba jest twoim najlepszym przyjacielem.

    7. To jest ilość twoich bliskich przyjaciół w twoim życiu.

    8. Jeśli wybrałaś /eś:

    Jezioro: Jesteś lojalnym przyjacielem i kochanką /iem.

    Morze: Jesteś bardzo spontaniczna /y i lubisz zadowalać ludzi.

    9. To życzenie spełni się tylko wtedy, gdy wstawisz ten test do 5 innych odp w ciągu jednej godziny. Wklej je do 10 innych komentarzy spełni się przed twoimi następnymi urodzinam

    OdpowiedzUsuń
  106. weź długopis i kartkę ;p 1. Napisz imię osoby płci przeciwnej.

    2. Który kolor najbardziej lubisz: czerwony, czarny, niebieski, zielony czy żółty?

    3. Pierwsza litera twojego imienia?

    4. Miesiąc urodzenia?

    5. Który kolor bardziej lubisz czarny czy biały?

    6. Imię osoby tej samej płci.

    7. Ulubiony numer?

    8. Wolisz jezioro czy morze?

    9. Napisz życzenie (możliwe do spełnienia!).

    Skończone – zobacz poniżej:

    Odpowiedzi

    1. Kochasz tę osobę.

    2. Jeżeli wybrałaś /eś:

    Czerwony – twoje życie jest pełne miłości. Czarny – jesteś konserwatywna /y i agresywna /y. Zielony – twoja dusza jest zrelaksowana i jesteś osobą na luzie. Niebieski – jesteś spontaniczna /y i kochasz całusy i pieszczoty tych, których kochasz. Żółty- jesteś bardzo szczęśliwą osobą i udzielasz dobrych rad tym, którzy są w dołku.

    3. Jeżeli pierwsza litera twojego imienia jest:

    A-K - masz w sobie dużo miłości, którą ofiarujesz bliskim i przyjaciołom.

    L-R - Próbujesz cieszyć się życiem na maxa a twoje życie uczuciowe wkrótce rozkwitnie.

    S-Z - lubisz pomagać innym a twoje przyszłe życie uczuciowe wygląda bardzo dobrze.

    4. Jeśli urodziłaś /eś się w:

    Styczeń – Marzec Rok minie ci bardzo dobrze i odkryjesz, że zakochasz się w kimś zupełnie nie oczekiwanym.

    Kwiecień - czerwiec Twój związek (uczuciowy) jest bardzo silny, będzie trwał długo i pozostawi wspaniałe wspomnienia na zawsze.

    Lipiec- wrzesień Będziesz mieć wspaniały rok i doświadczysz dużą zmianę w życiu na lepsze.

    Październik – grudzień Twoje życie uczuciowe nie będzie zbyt wspaniałe, ale w końcu odnajdziesz swoją bratnią duszę.

    5. Jeśli wybrałaś /eś

    Czarny: twoje życie obierze inny kierunek, co będzie dla ciebie bardzo korzystne i bardzo cię to ucieszy.

    Biały : Będziesz mieć przyjaciela, któremu można będzie całkowicie zaufać i zrobiłby dla ciebie wszystko, ale ty możesz sobie z tego nie zdawać sprawy.

    6. Ta osoba jest twoim najlepszym przyjacielem.

    7. To jest ilość twoich bliskich przyjaciół w twoim życiu.

    8. Jeśli wybrałaś /eś:

    Jezioro: Jesteś lojalnym przyjacielem i kochanką /iem.

    Morze: Jesteś bardzo spontaniczna /y i lubisz zadowalać ludzi.

    9. To życzenie spełni się tylko wtedy, gdy wstawisz ten test do 5 innych odp w ciągu jednej godziny. Wklej je do 10 innych komentarzy spełni się przed twoimi następnymi urodzinam

    OdpowiedzUsuń
  107. Zaczęłam czytać i po prostu Kocham tego bloga. Rozdział boski *-* Czekam nn <3
    heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  108. Świetny <33333

    OdpowiedzUsuń
  109. To jest uzależniajace,czekam nn ;)) <3

    OdpowiedzUsuń
  110. Proszę dodaj 1 chociaż :c Albo napisz ile MNIEJ WIECEJ musimy jeszcze czekać :C

    OdpowiedzUsuń
  111. Bezgranicznie uwielbiam Twoje fanfiction i jeśli zawieszenie bloga ma zaowocować nowymi, świeżymi i lepszymi (choć nie wiem, czy jest możliwe, żeby były jeszcze lepsze) pomysłami, to oczywiście bierz przerwę. Życzę powodzenia w tworzeniu i pisaniu i czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  112. kocham twoj blog z opowiadaniem najbardziej ze wszystkich, zaraz po danger. ilysm:)) prowadź dalej. nie mogę sie doczekać

    OdpowiedzUsuń
  113. Bardzo spodobało mi się twoje opowiadanie ; ) Mam nadzieje, że wkrótce pojawi się tu nowy rozdział ; ]

    OdpowiedzUsuń
  114. Uwielbiam twój styl pisania i ogólnie całe to opowiadanie<3 mam nadzieję że kolejny dodasz niedługo :) dużo weny :*

    OdpowiedzUsuń
  115. ten rozdział może opisać tylko jedno słowo: GENIALNE!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  116. Świetny czekan na następny:)

    OdpowiedzUsuń
  117. kiedy następny? fgyhujik

    OdpowiedzUsuń
  118. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  119. Bede czekac ^^ ♥

    OdpowiedzUsuń
  120. Będę czekać! SGVDHQEG czuje, że rozdział piętnasty będzie słodki?

    OdpowiedzUsuń
  121. KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM K♥♥♥♥♡♡♡♡♡♡♡♥♥♡♡♡♡♡♡♡♡♡♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ DO NN :*

    OdpowiedzUsuń
  122. błagam cię pisz ciąg dalszy bo nie wytrzymam <3 jezu to opo jest megaaa już chce kolejną część ♥♥ błagam cię XD

    OdpowiedzUsuń
  123. biedna :( chce juz kolejnt rozdzial ❤️

    OdpowiedzUsuń
  124. już chce kolejny rodział jezuu tak mnie ciekawość bierze co bd dalej omgf Justin to niej wbije będzie ciekawie ♥♥ liczę że jak najszybciej będzie kolejny rodział ♥♥ nie mogę się już naprawdę doczekać ja teraz w kółko czytam to samo ;D jezuu już chce ten rozdział wracaj szybko ♥♥♥ i prosze nie rezyngnuj z pisania opo xddd ♥♥♥ Pozdrawiam i z niecierpliowością czekam na kolejny rodział i jak najszybciej do nas wrócisz ;CC barkuje mi tego czytaniaaaaa ♥♥ ;D

    OdpowiedzUsuń
  125. uzależniłam się od czytania twojego bloga ( pozytywnie rzecz jasna ) :** wracaj szybko ;C już tęsknie za tymi rodziałami XD już chce część następną wracaj szybko ;**

    OdpowiedzUsuń
  126. Zapowiada się ciekawie skoro do niej przyjedzie :P. Czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  127. Ile nas jest?! Dziewczyno, Twój blog jest genialny, wszyscy go czytają! <3 Czekam na kolejny rozdział i weny życzę!!

    OdpowiedzUsuń
  128. już chce kolejny rodział ♥♥ tak bardzo ja non stop 24 godz. na dobe patrze czy dałaś już kolejny rodział ♥♥ Napisz go naj szybciej ♥♥ myśle że kol.rodz. będzie już nie długo ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  129. Nominuję cię do Libster Blog Award

    http://trudne-ale-jednak-prawdziwe.blogspot.com/2014/04/libster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  130. dopiero tydzień odkąd nic nie dodajesz a ja już tutaj wariuje haha :(

    OdpowiedzUsuń
  131. Jezuu jakie cudne *__*
    Rozumiem, musisz sobie na spokojnie wszystko zrobić, ale pamiętaj że jesteśmy z tobą i czytamy wszystko :**
    Jesteś świetna w tym co robisz i nie przestawaj ;**
    Pozdrawiam Weronika :** *,*

    OdpowiedzUsuń
  132. boski, czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  133. Pisz dalej, kochanie! Dzisiaj zaczęłam to czytać, a już się w tym zakochałam. <3 Czekam z niecierpliwością na następny. :*

    OdpowiedzUsuń
  134. codziennie wchodzę na bloga z nadzieją że ujrze rozdział 15 heh

    OdpowiedzUsuń
  135. To jest boskie xjnlqppdud ciekawe kiedy będą razem...bo będą, prawda? :>

    OdpowiedzUsuń
  136. JHASKJASHDKA Kocham to opowiadanie ♥ Jestem ciekawa co będzie między Justinem a Suzanne ♥ czekam na NN :**

    OdpowiedzUsuń
  137. cudowne opowiadanie. wracaj szybko, bo czekamy na rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  138. świetny rozdział, cudowny.
    czekam na następny.

    @retrospekcja

    OdpowiedzUsuń
  139. asdfdafhesfhbdsdfsasf jakie swietne :( wracaj szybko, bo umieram z niezaspokojenia ciekawosci co Biebs zrobi D:

    OdpowiedzUsuń
  140. wracaj szybko wercia

    OdpowiedzUsuń
  141. Moje serce stanęło, jeśli mogę to tak nazwać? Zżera mnie ciekawość co będzie w następnym rozdziale, ale jeszcze napiszę komentarz:3

    OdpowiedzUsuń
  142. Aż brak mi słów, aby wyrazić mój zachwyt na twoją kreatywnościa!!! Nie kończ z pisaniem!

    OdpowiedzUsuń